Feministyczne środowiska narzekają na obraz stereotypowej, wychudzonej modelki, dokładnie poprawionej za pomocą programów do obróbki graficznej zdjęć. Występuje on wszędzie, od reklam, przez programy telewizyjne, gry komputerowe aż po filmy. Być może promowanie takiego nienaturalnego wizerunku faktycznie nie jest pozytywnym zjawiskiem, to należy pamiętać że w równym stopniu dotyka ono mężczyzn. Rzadko widzimy w mediach mężczyzn grubych lub choćby nieposiadających specjalnej krzepy, za to zewsząd bombardowani jesteśmy idealnie wyrzeźbionymi, muskularnymi osobnikami, którzy swoją drogą są równie autentyczni, co ich żeńskie odpowiedniki. Podobnie nagłaśniane przypadki anoreksji i depresji rzekomo wywołane niezdrową fascynacją wyglądem, jaki przedstawia się nam poprzez marketing, dotyczą również młodych chłopaków. Siłownie ostatnimi czasu są oblegane przez ludzi, którzy wciąż są w wieku dojrzewania i są na nią zwyczajnie zbyt młodzi. Nie jest tajemnicą, że intensywne ćwiczenia w tym wieku wpływają negatywnie na rozwój.